34916
Książka
W koszyku
Dzień zapowiadał się wcale niewesoło. Przede wszystkim było pranie. I to nawet wielkie pranie! Z korytarzyka przy kuchni buchała na podwórze para i zapach mydlin. Już to jedno może przyprawić każdego psa o mdłości. Ale nic dosyć na tym. Najgorsze było to, że kiedy Katarzyna stała przy balii, broń Boże było pokazać się jej na oczy. O byle drobiazg zaraz gwałt, awantura, wymysły. Ba, i mokrą bielizną można było jak nic oberwać po grzbiecie. Na podwórzu też nic działo się nic ciekawego. Nie było na czym oka zawiesić.
Status dostępności:
Wypożyczalnia
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. II (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga dotycząca finansowania
Zrealizowano ze środków Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej